Menu

Remont organów

Pulpit naszych organów

Organy w naszym kościele pochodzą z XIX wieku. Wybudowała je znana niemiecka firma organmistrzowska Wilhelma Sauera (1831-1916) w latach sześćdziesiątych XIX wieku i rozbudowała w roku 1902. Zakład istnieje do dziś jako W. Sauer Orgelbau Frankfurt ab Oder Gmbh. Więcej o słynnym budowniczym na stronach Wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Wilhelm_Sauer lub bezpośrednio na przetłumaczonych na język polski stronach o historii zakładu http://www.sauerorgelbau.de/index.php?option=com_content&task=view&id=91&Itemid=42 W roku 2006 nasze organy zostały wpisane do rejestru zabytków. Ułatwi nam to może ich remont, bowiem w latach powojennych były bardzo zniszczone, a późniejsze remonty z braku środków były próbą podtrzymania ich działania. Naszej wspólnoty parafialnej, jako małej, nie było nigdy stać na poważne naprawy. Naprawy z roku 2007 były możliwe, bo do zgromadzonej przez nas kwoty uzyskaliśmy dofinansowanie z Ministerstwa Kultury. Zakończyliśmy I etap remontu, przed nami następne. Ważne, że działa już kilka głosów i Msze św. mogą być uświetnione muzyką organową.

Ponieważ przed nami jeszcze kolejny etap renowacji, serdecznie prosimy o wsparcie modlitwą naszych prac. Tym parafianom i sympatykom naszego kościoła, którzy mogą oprócz modlitwy wesprzeć nas materialnie podajemy numer naszego parafialnego konta:

22 8149 0000 0021 7860 2000 0001

Serdeczne Bóg zapłać wszystkim, którym stan naszej świątyni nie jest obojętny.

Po renowacji i instalacji nowych piszczałek prospektowych - grudzień 2007

Organy prezentują się coraz lepiej - ale aby je usłyszeć, zapraszamy na Mszę św.

W trakcie remontu

Czyszczenie, odgrzybianie, nasączanie preparatami ochronnymi i malowanie konstrukcji organów.

Tak zdemontowane nie wyglądały na zabytek, ale na ruinę. Podziwiałem, że do skręcania z powrotem panowie konserwatorzy używali materiałów i elementów jak w XIX wieku, a nie np. śrub krzyżakowych, łatwiej by się przecież wkręcały.

Wymiana skórzanych uszczelek pod piszczałkami. Naczynie do podgrzewania kleju jednak XX wieczne.

Piszczałki czekają na zamontowanie.